Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy, Radosław Sikorski i Dmytro Kułeba zapowiedzieli w piątek w Kijowie „uruchomienie decyzji” w sprawie odblokowania wspólnej granicy, na której od początku listopada trwa protest polskich przewoźników.
Między sąsiadami zawsze są jakieś sprawy do załatwienia; i te związane z historią i te związane ze sprawami bieżącymi. Dlatego przywiozłem ze sobą polskich wiceministrów transportu i rolnictwa. Musimy przywrócić warunki uczciwej konkurencji tak, żeby na handlu i transporcie wszyscy skorzystali. I myślę, że to, co sobie powiedzieliśmy, może prowadzić do znalezienia rozwiązań
– oświadczył Sikorski na wspólnej konferencji z Kułebą.
Wcześniej szef ukraińskiej dyplomacji poinformował, że blokada granicy była omawiana podczas rozmów z Sikorskim.
Zaczęliśmy od konieczności rozwiązania problematycznych kwestii we wzajemnych relacjach. Chęć rozwiązania tych kwestii jest po obu stronach i na Ukrainie i w Polsce. Trzeba siadać i konkretnie rozmawiać, by znajdować wyważone, prawnie umocowane decyzje
– powiedział ukraiński minister.
Dotyczy to przede wszystkim blokowania granicy ukraińsko-polskiej przez polskich przewoźników oraz kwestii eksportu ukraińskiej produkcji spożywczej do Polski. Są to sprawy delikatne, rozumiemy to, ale decyzje powinny zostać podjęte jak najszybciej. Pierwszym krokiem, który należy uczynić, jest odblokowanie granicy. Sytuacja, gdy nad ukraińsko-polskimi, przyjaznymi stosunkami wisi cień zablokowanej granicy, jest niedopuszczalna i szkodliwa
– zaznaczył Kułeba.
Źródło: PAP, fot. pixabay.com