Centrum walk z bojownikami Hamasu przesuwa się coraz bardziej na południe, gdzie schronienie znajdują setki tysięcy Palestyńczyków, którzy opuścili północną część Strefy. Izraelskie czołgi wdarły się do miasta Bureidż w środkowej części Strefy, a żołnierze są w centrum miasta Chan Yunus. Rzecznik ministerstwa zdrowia w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy poinformował, że podczas ostatniej doby zginęło tam 210 osób, w tym całe rodziny. Według resortu, od początku wojny zginęło łącznie 21 320 Palestyńczyków.
Przed możliwym zagrożeniem dla mieszkańców tego regionu ostrzegł przewodniczący Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus. Wezwał do podjęcia pilnych kroków w celu złagodzenia poważnego niebezpieczeństwa, przed jakim stoi ludność Gazy. Adhanom Ghebreyesus ostrzegł przed możliwym ryzykiem głodu i chorób.
Zaniepokojenie dużą liczbą ofiar wśród ludności cywilnej wyraził również prezydent Francji Emmanuel Macron, który podkreślił potrzebę pracy na rzecz trwałego zawieszenia broni. Wojna, która rozpoczęła się 7 października od ataku Hamasu na Izrael, zniszczyła znaczną część północnej części Strefy Gazy, a ataki lotnicze i artyleryjskie są najcięższe w mieście Khan Yunis. (IAR)
Fot. pexels.com