Dziennikarz polskojęzycznego Kuriera Galicyjskiego we Lwowie Artur Żak powiedział Polskiemu Radiu Rzeszów, że po rosyjskim ataku w mieście nie ma przerw w dostawie wody, czy prądu. Według ostatnich informacji jest 26 ofiar śmiertelnych i ponad 120 osób rannych. Ostrzelany został także Lwów i okolice. Artur Żak powiedział Polskiemu Radiu Rzeszów, że w mieście zginęła 1 osoba, a 24 odniosły obrażenia.
Władze miasta poinformowały, że atak skierowany był na tzw. infrastrukturę krytyczną, ale nie podano szczegółów. Dziennikarz powiedział, że ostrzał nie spowodował przerw w dostawach energii i wody, działa internet.
Artur Żak podkreśla, że Lwów był już wielokrotnie atakowany, ale miasto dysponuje lepszą obroną powietrzną niż na początku wojny. Nasz gość dodaje, że na Ukrainie codziennie giną cywile wskutek rosyjskich ostrzałów, głównie na wschodzie i południu kraju. Według Artura Żaka dzisiejszy incydent z rosyjską rakietą, która jak ustalono wleciała do Polski i po kilku minutach opuściła naszą przestrzeń powietrzną, mógł być celowym działaniem.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. pixabay.com