W schronisku w Ropczycach można tymczasowo adoptować psa. W ten sposób zwierzęta mogą przetrwać silne mrozy. Słoma, polarowy koc, ocieplona buda oraz wartościowy pokarm i ciepła woda to rzeczy, które są niezbędne dla psa w czasie zimy. Schroniska przygotowały się na nadejście mrozów.
Niestety nie wszyscy właściciele dbają o zwierzęta, szczególnie w małych miejscowościach
– mówi lekarz weterynarii w schronisku w Ropczycach Dominik Rachwał.
Do tej placówki docierają sygnały, że psy śpią na słomie pod gołym niebem, uwiązane są na łańcuchach lub spuszczone biegają po wsiach.
Zwierzę tak samo jak człowiek odczuwa chłód i ból
– podkreśla Dominik Rachwał.
Podkarpackie schroniska dla zwierząt czekają na osoby, które mogłyby adoptować psy albo koty. Apelują też o wsparcie finansowe oraz rzeczowe np. w postaci karmy. Schroniska znajdują się m.in. w Rzeszowie, Boguchwale, Mielcu, Orzechowcach koło Przemyśla.
Relację przygotowała Olga Hałabud.
Tekst: Olga Hałabud, fot. Marek Maśniak (zwierzęta z rzeszowskiego schronisku Kundelek)