W najnowszym rankingu portalu kulinarnego Taste Atlas trzy z dziesięciu serów wędzonych, które znalazły się w zestawieniu pochodziło z Polski. Najwyższą drugą lokatę zdobyła śląska gołka, powstająca z krowiego mleka. Dalej na czwartym miejscu uplasowała się podhalańska redykołka. Jest to mały, półtwardy ser wytwarzany z półtłustego mleka owczego. Nazwa wywodzi się od słowa redyk, oznaczającego ceremonię wyprowadzania owiec na górskie pastwiska, trzymania ich na pastwisku i sprowadzenia z gór. Ser powstaje z resztek po produkcji oscypka i często jest z nim mylony. W przeszłości redykołkę często wykorzystywano jako podarunek pasterzy dla dzieci lub gości i zawsze wręczano ją w parzystych ilościach.
Na przedostatnim miejscu zestawienia zalazł się oscypek, który tradycyjnie wytwarzany jest wyłącznie z solonego i niepasteryzowanego owczego mleka. Najlepszym wędzonym serem według Taste Atlas jest włoska provola, wytwarzana z krowiego mleka. Dwa polskie sery zostały docenione także w rankingu serów owczych. Na szóstym miejscu znalazła się tam podhalańska bryndza, a na ósmym także wywodzący się z tego regionu bundz. Ponadto bryndza została umieszczona na ostatnim miejscu w rankingu dziesięciu najlepszych serów miękkich.
W ogólnym zestawieniu stu najlepszych serów na świecie ostatnią lokatę zajął oscypek, na 50 miejscu znalazła się redykołka, gołka na 36, a bundz na 25. Najwyżej, bo na 18 miejscu uplasowała się podhalańska bryndza. Najlepszym serem na świecie według Taste Atlas został włoski krowi ser parmigiano reggiano. (IAR)
Fot. pixabay.com