Dyrektorzy szkół, których poprosiliśmy o opinie na temat zapowiedzianej rezygnacji z prac domowych w najmłodszych klasach podstawówek twierdzą, że może to być pozytywna zmiana w nauczaniu. Marek Plizga dyrektor 3. LO w Rzeszowie powiedział nam, że dzięki temu dzieci będą miały więcej czasu na realizację swoich pasji.
Musimy zadbać o to, żeby wrócić im dzieciństwo, a także odciążyć rodziców, by nie spędzali długich godzin na pomaganiu swoim pociechom w odrabianiu prac domowych
– dodał nasz gość.
Podobnego zdania jest Alina Wolska dyrektor szkoły podstawowej nr 31 w Rzeszowie, która oczekuje, że nastąpi też zmiana podstawy programowej.
Trzeba zmniejszyć zestaw treści nauczania oraz być może siatkę godzin, żeby nauczyciel miał więcej czasu podczas lekcji na utrwalenie wiedzy przekazywanej uczniom
– stwierdziła Alina Wolska.
Zgodnie z zapowiedzią premiera Donalda Tuska i minister edukacji Barbary Nowackiej, od kwietnia nie będzie prac domowych w klasach 1-3 szkoły podstawowej, a w pozostałych klasach podstawówki będą zadania dla chętnych i bez oceniania.
Tekst: Iwona Piętak / Fot.: pixabay