Grzegorz Niżnik i Mateusz Nawara – ratownicy podhalańskiej grupy GOPR – wygrali 6 Memoriał Olka Ostrowskiego w narciarstwie wysokogórskim. 18,5 kilometrową trasę, w najwyższych partiach Bieszczadów pokonali w 2 godz. 8 minut.
Zwycięzcy uznali trasę za łatwą, choć większość startujących uważa, że była wymagająca, a w Bieszczadach prawdopodobnie najtrudniejsza. Do tego nie sprzyjały warunki pogodowe – padał deszcz na zmianę ze śniegiem, widoczność była minimalna a do tego mocno wiało.
Najlepszy zespół bieszczadzki: Jan Koza i Mateusz Grabowski, zajął piąte miejsce. W memoriale wzięło udział 21 par – z wszystkich grup GOPR w Polsce.
W tego typu zawodach startuje się dwójkami. Po pierwsze ze względów bezpieczeństwa, a po drugie, by pomagać sobie na trudniejszych odcinkach, lub gdy partner słabnie.
Patron memoriału Olek Ostrowski był GOPR-owcem i skihimalaistą z Wetliny – jako pierwszy Polak zjechał na nartach z ośmiotysięcznego Czo Oju. Zginął w Karakorum w 2015 roku.
Tekst, fot.: Janusz Jaracz