-Podczas nocnego ataku nie wyrządzono żadnych szkód, nie ma też ofiar – przekazał wysokiej rangi dowódca irańskiej armii Siavosh Mihandoust w państwowej telewizji. Mówił, że odgłosy eksplozji w pobliżu irańskiej wojskowej bazy lotniczej związane były z przechwyceniem przez obronę powietrzną Isfahanu podejrzanych obiektów latających.
Według amerykańskich mediów Izrael uderzył w Iran. Była to odpowiedź za niedawny odwet Teheranu. Wcześniej Irańska telewizja Press TV, twierdziła, że nie było żadnego zagranicznego ataku.
Stany Zjednoczone miały otrzymać z wyprzedzeniem powiadomienie o zgłoszonym przez Izrael uderzeniu na Iran – wynika z informacji przekazanych przez wysokiego rangą urzędnika amerykańskiego. USA nie udzieliły jednak poparcia dla tej decyzji, ani nie wspierały Izraela.
Dwa główne lotniska w Teheranie wznowiły loty, po tym jak je najpierw zawieszono w związku z doniesieniami o wybuchach. – Wznowiono loty z lotnisk Imama Chomeiniego i Mehrabad – podała oficjalna agencja informacyjna IRNA. Amerykańskie media poinformowały również o izraelskich atakach w Syrii. Jak przekazał szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, uderzenia Izraela „były wymierzone w instalację radarową syryjskiej armii” na południu kraju. (IAR)
Fot. pixabay.com