Prawomocny jest już wyrok 25 lat pozbawienia wolności dla zabójcy 84-letniej, niepełnosprawnej mieszkanki Nowej Sarzyny. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy orzeczenie sądu okręgowego.
W sierpniu 2021 roku Przemysław S. przyszedł do mieszkania sąsiadki pożyczyć 100 złotych na alkohol. Kiedy kobieta odmówiła, zadał jej ponad 30 ciosów nożem, przeszukał mieszkanie i zabrał 1300 złotych. Na czole zmarłej sprawca zrobił dwa nacięcia w kształcie krzyża.
Prokurator domagał się uznania, że oskarżony działał z motywacji zasługującej na szczególne potępienie i wymierzenia mu kary dożywotniego pozbawienia wolności. Obrońca chciał złagodzenia kary, wskazując m.in., że Przemysław S. przyznał się do winy i wyraził skruchę.
Sąd apelacyjny uznał, że wyrok sądu I instancji jest słuszny i sprawiedliwy. Zdaniem sędziego Zygmunta Dudzińskiego przebieg zdarzeń wskazuje, że początkowo oskarżony nie miał zamiaru zabić pokrzywdzonej, tylko ją nastraszyć. Sytuacja zmieniła się, kiedy kobieta odmówiła mu pieniędzy na alkohol. Mężczyzna w przeszłości był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Przemysław S. będzie mógł ubiegać się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie po 20 latach pobytu w zakładzie karnym.
Niewiele brakowało, aby nie doszło do wykrycia zbrodni w Nowej Sarzynie. Ciało 84-letniej kobiety znalazła opiekunka z Caritasu. Wezwany na miejsce lekarz wypisał akt zgonu. Dopiero pracownicy zakładu pogrzebowego przygotowujący zwłoki przed włożeniem ich do trumny zauważyli wiele ran na ciele zmarłej. Zawiadomili policję i wszczęto śledztwo w tej sprawie.
Tekst i fot. Dariusz Kapała