W Polsce są bardzo duże możliwości rozwoju ekologicznego rolnictwa i przetwórstwa. Potwierdzili to uczestnicy dzisiejszej konferencji w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. prof. W. Szafera w Rzemieniu.
Poseł Fryderyk Kapinos, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Wsparcia Rolnictwa Ekologicznego i Przetwórstwa Ekologicznego przekonywał, że działania na rzecz tej gałęzi produkcji są koniecznością, a zobowiązują nas do tego unijne przepisy. Obecnie w Polsce trzy i pół procent gruntów rolnych jest uprawianych ekologicznie. Tymczasem cele stawiane przez Komisję Europejską zakładają, że do 2030 roku takich powierzchni w UE będzie co najmniej dwadzieścia pięć procent. Jak dodaje poseł Kapinos, należy się spodziewać, że w Polsce będzie to niewiele ponad siedem procent.
Natomiast Marcin Fujarowicz, prezes Podkarpackiej Izby Rolnictwa Ekologicznego podkreśla, że znacząco rośnie zapotrzebowanie na produkty ekologiczne, dlatego polscy producenci powinni podjąć odpowiednie kroki, aby nie wyprzedziła ich zagraniczna konkurencja.
Nasz region plasuje się obecnie na dziewiątym miejscu w kraju jeśli chodzi o udział produkcji ekologicznej w ogólnym bilansie produkcji żywności. Jednak zdaniem prezesa Fujarowicza rośnie świadomość zarówno producentów, jak też i konsumentów, którzy coraz częściej wybierają produkty ekologiczne.
Relacja Roberta Pytki.