Na Podkarpaciu i w innych rejonach kraju jest mało kandydatów na ławników sądowych. Niedobór sędziów społecznych może skutkować spowolnieniem pracy sądownictwa. Np. w Sądzie Okręgowym w Krośnie brakuje obecnie kilkunastu ławników. W innych sądach sytuacje poprawiły dopiero wybory uzupełniające przeprowadzane przez rady gmin.
Andrzej Bułdak, przewodniczący Rady Ławniczej przy Sądzie Okręgowym w Rzeszowie uważa, że małe zainteresowanie funkcją ławnika wynika m.in. z kwestii finansowych oraz potrzeby dużej dyspozycyjności. Dieta za jedno posiedzenie z udziałem ławnika wynosi ok. 185 złotych plus koszty dojazdu. Sędzia społeczny może zostać wyznaczony do udziału w rozprawach do dwunastu dni w ciągu roku.
Skład orzekający tworzą sędzia zawodowy jako przewodniczący i prowadzący rozprawę oraz dwóch ławników, którzy stanowią zgodnie z Konstytucją czynnik społeczny w wymiarze sprawiedliwości. W zakresie orzekania ławnik podobnie jak sędzia jest niezawisły, podlega tylko Konstytucji i ustawom, a jego głos w naradzie i głosowaniu nad wyrokiem ma taką samą wagę jak głos sędziego zawodowego.
Ławnik musi mieć od 30 do 70 lat, korzystać z pełni praw cywilnych i obywatelskich, posiadać co najmniej średnie wykształcenie, być obywatelem polskim oraz pracować lub prowadzić działalność gospodarczą. Ławników wybierają na 4 lata rady gmin na wniosek prezesów sądów.
Pełna obsada 113 ławników jest w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie. Podobnie jest w Sądzie Okręgowym w Przemyślu, gdzie jest 57 ławników, ale wybranych w dwóch naborach uzupełniających. Sąd Rejonowy w Jarosławiu zgłosił zapotrzebowanie do Rady Miasta na wybór dwóch ławników. W Sądzie Okręgowym w Krośnie powinno być 65 sędziów społecznych, jednak rady gmin wybrały tylko 38. W drugim naborze jeszcze 15. Niedobory ławników występują też w sądach rejonowych tego okręgu.
Minister Adam Bodnar zapowiedział podjęcie przez Ministerstwo Sprawiedliwości kampanii promującej pełnienie funkcji ławnika jako jednego z największych zaszczytów obywatelskich.
Relacja Dariusza Kapały.
Tekst: Dariusz Kapała, fot, ilustracyjne