Były milicjant został oskarżony o zabójstwo sanockiego dziennikarza Marka Pomykały. Do zbrodni doszło 27 lat temu. Prokuratura Okręgowa w Krakowie zakończyła śledztwo w tej sprawie, kierując akt oskarżenia do sądu w Krośnie.
Byłemu milicjantowi i policjantowi Tadeuszowi P. zarzucono popełnienie łącznie siedmiu przestępstw, w tym dwóch zabójstw oraz usiłowanie zabójstwa. Jedną z ofiar był Krzysztof P., który miał być świadkiem śmiertelnego wypadku spowodowanego przez oskarżonego. Według śledczych oskarżony utopił go w 1985 roku w Jeziorze Solińskim. Sanocki dziennikarz przygotowywał artykuł o tym zdarzeniu i dlatego zginął w 1997 roku.
Został uduszony przez Tadeusza P. w Wołkowyi
– informuje krakowska prokuratura okręgowa. Ciała Marka Pomykały do tej pory nie odnaleziono, dlatego proces będzie miał częściowo charakter poszlakowy.
Tadeusz P. jest także oskarżony o usiłowanie zabójstwa żony, którą miał próbować otruć oraz posiadanie narkotyków. Mężczyzna nie przyznał się do stawianych zarzutów. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.
Krakowska prokuratura prowadziła śledztwo w tej sprawie od 2020 roku. Wcześniej było ono umarzane. Udało się je zakończyć m.in. dzięki ujawnieniu nowych faktów i współpracy z policjantami z tzw. Archiwum X. Akta sprawy liczą 35 tomów.
Relacja Dariusza Kapały.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. ilustracyjne