Dwaj 14-latkowie odpowiedzą za serię podpaleń w Jaśle. Nastolatkowie nie potrafili w żaden sensowny sposób wyjaśnić motywów swojego postępowania. Straty wyceniono na blisko 80 tys. zł.
Jak informuje policja, do serii podpaleń doszło w Jaśle 21 marca, w godzinach wieczornych. Ogień, który pojawił się na ul. Lenartowicza, Chopina, Jagiełły i Krasińskiego, gasiło kilka zastępów straży pożarnej. Paliło się osiem koszy na śmieci, pięć tablic informacyjnych, dwie wiaty śmietnikowe, tuje, panele ogrodzeniowe, plastikowe krzesła i drewniany stół na prywatnej posesji. Największe zniszczenia ogień spowodował na ul. Jagiełły, tam płomienie zniszczyły część elewacji bloku mieszkalnego.
Po zabezpieczeniu śladów i obejrzeniu zapisów z monitoringu miejskiego, policjanci wytypowali sprawców. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Jasła, w wieku 14 lat. Jeden z nich jest znany jasielskiej policji. O losie małoletnich zdecyduje sąd rodzinny. (PAP)
fot. archiwum