Nie ustają dyskusje w sprawie dalszych losów Pomnika Czynu Rewolucyjnego. Budowla wraz z parkingiem na byłym placu defilad w 2006 roku została odstąpiona przez miasto zakonowi bernardynów za 1 proc. wartości. Niedawno bernardyni za darmo przekazali monument Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia, chociaż o zwrot starały się obecne władze Rzeszowa.
O pomniku rozmawiali w poniedziałek na naszej antenie goście „Podkarpackiego Panelu Politycznego”. Łukasz Dziągwa z Nowej Lewicy chwalił starania prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka o wpisanie monumentu do rejestru zabytków. To bowiem dałoby gwarancje, że obiekt, który stał się symbolem miasta, nadal nim będzie. Podobnego zdania jest Andrzej Dec z Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodniczący rady miejskiej.
Każda metoda, zgodna z prawem, jest dobra, aby pomnik pozostał w przestrzeni publicznej
– podkreślał.
Mimo zaproszenia do udziału w audycji, nie pojawili się przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, Polski 2050, PSL-u i Konfederacji.
Audycję prowadził Roman Adamski.
Tekst: Wojciech Wójcik, fot. Remigiusz Lewicki