50 razy interweniowali podkarpaccy strażacy od wczorajszego popołudnia przy usuwaniu skutków burz przechodzących przez Podkarpacie. Najwięcej takich zdarzeń było w powiecie leżajskim – 13 oraz sanockim – 10, a także w powiatach krośnieńskim, dębickim i niżańskim.
Interwencje polegały głównie na usuwaniu połamanych drzew i konarów z dróg i posesji. Strażacy pomagali też zabezpieczyć 6 uszkodzonych dachów, w tym 5 na budynkach mieszkalnych.
Ponad 1200 odbiorców pozostaje bez prądu.
Uszkodzonych jest 12 stacji transformatorowych i jedna linia średniego napięcia
– poinformowała w czwartek rano Anna Olko-Wilk z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.
W nocy w powiecie leżajskim doszło do pożaru budynku mieszkalnego, którego przyczyną prawdopodobnie było uderzenie pioruna. Spaliło się poszycie dachowe.
Tekst: D. Kapała, B. Kozłowska, fot. ilustracyjne