50 razy wyjeżdżali wczoraj strażacy do usuwania skutków opadów i burz, które przeszły nad Podkarpaciem. Najczęściej w powiecie jasielskim – 21 razy i w bieszczadzkim – 10. W pozostałych powiatach odnotowano pojedyncze zdarzenia.
-Strażacy pompowali wodę z zalanych posesji i obiektów i usuwali połamane konary i gałęzie z dróg i chodników – poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Noc w regionie, jak dodał, była spokojna.
Tekst: Agnieszka Radochońska, fot. pixabay.com