Sztylet z brązu, średniowieczny puginał oraz duży mosiężny pierścień to cenne historyczne przedmioty znalezione przez członków Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Galicja” na terenie lasów Nadleśnictwa Baligród.
Od kilku lat „Galicjanie” prowadzą poszukiwania w rejonach walk z I wojny światowej na terenie Nadleśnictwa Baligród. Ich efektem jest m.in. powstający na górze Manyłowa cmentarz żołnierski, kryjący szczątki poległych w ciężkiej bitwie zimą 1915 troku.
– Okazuje się jednak, że bieszczadzkie lasy kryją o wiele bogatszą historię sprzed wieków – zaznacza Artur Hejnar z SHE „Galicja”. – Podczas majowego zlotu naszego stowarzyszenia sztylet z brązu został odnaleziony przez Tomasza Pyko. Na pierwszy rzut oka znalezisko było dla nas dużym zaskoczeniem. Ponieważ w tych pracach uczestniczył też archeolog Mirosław Mazurek, wstępnie wskazał on na historyczną wartość znaleziska, poddanego później szczegółowym badaniom. Z kolei puginał odnalazł Piotr Chmiel, w trakcie poszukiwań na terenie leśnictwa Rabe, okazał się być przedmiotem pamiętającym średniowiecze, tak jak wcześniej odnalezione w tej okolicy grot włóczni i toporek.
Trzeci przedmiot to duży zdobiony mosiężny pierścień, który pochodzi prawdopodobnie z XIX wieku. Odnalazł go Hubert Telesz. Cieszy nas fakt, że ciągle możemy odkrywać bieszczadzką historię i poprzez artefakty sprzed wieków wzbogacać wiedzę o pradziejach tych wspaniałych przyrodniczo terenów – dodaje Artur Hejnar.
25 czerwca 2024 roku w Muzeum Historycznym w Sanoku odbyło się przekazanie zabytków na ręce archeologa dr. Piotra Kotowicza. W spotkaniu uczestniczyli archeolodzy: Anna Okoniewska reprezentująca WUOZ Delegatura Krosno oraz Mirosław Mazurek. Przeprowadzona została również wizja terenowa w miejscach odkryć tych zabytków.
To kolejne przedmioty odnalezione i przekazane do Muzeum Historycznego w Sanoku przez współpracujących z leśnikami „Galicjan”, które są dowodem, że Bieszczady tętniły życiem setki, a nawet tysiące lat temu.
Tekst: Edward Marszałek, fot.: Artur Hejnar