Podkarpacka policja przypomina, że jej funkcjonariusze ani inni przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości nie mogą żądać pieniędzy za pomoc w uwolnieniu od odpowiedzialności karnej. To w związku z oszustami metodą „na wnuczka”. Przestępca podaje się za krewnego i często prosi o pieniądze na niespodziewany wydatek albo na kaucję, której wpłata pozwoli mu wyjść z aresztu po rzekomo spowodowanym wypadku.
Pomysłowość przestępców jest ogromna. Oprócz długo niewidzianych członków rodziny podają się za policjantów, prokuratorów, pracowników banku, czy urzędników. Proszą o gotówkę, często odbieraną przez pośredników, lub wpłaty na konto. W takich sytuacjach najlepiej zgłosić sprawę prawdziwej policji.
Relacja Wojciecha Wójcika.
Tekst: Wojciech Wójcik, fot. ilustracyjne