85 milionów złotych należnych z abonamentu RTV – tyle pieniędzy powinna przekazać rozgłośniom regionalnym publicznego radia i telewizji Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Jej przewodniczący Maciej Świrski nie realizuje tego ustawowego obowiązku. Problemami publicznej radiofonii i telewizji zajęli się dziś posłowie Parlamentarnego Zespołu do spraw Mediów Publicznych.
Przewodnicząca zespołu Aleksandra Leo z Polski 2050 mówiła podczas konferencji prasowej, że KRRiT powinna stać na straży ładu medialnego w Polsce, a nie łamać prawo, nie przekazując środków z abonamentu. Jak podkreślała, pieniądze z abonamentu dla wielu rozgłośni stanowią 90 procent przychodów. „Mimo to, spółki działają w stu procentach, realizują misję” – dodała.
Posłanka Leo poinformowała, że jej klub przygotował wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie „działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz innych odpowiednich organów w zakresie realizacji konstytucyjnych i ustawowych obowiązków stania na straży wolności słowa, prawa do informacji, interesu publicznego w radiofonii i telewizji oraz zapewnienia otwartego i pluralistycznego charakteru radiofonii i telewizji”.
Redaktor naczelny, likwidator Radia Poznań Piotr Michalak podnosił, że jeszcze nigdy nie było takiej sytuacji, by Krajowa Rada nie wypłaciła zatwierdzonych wcześniej pieniędzy z abonamentu Polskiemu Radiu i Telewizji Polskiej. W jego ocenie mamy do czynienia z bezprecedensową obstrukcją i nieuzasadnionymi żadnymi przepisami prawa działaniami przewodniczącego Świrskiego. „Pieniędzy, których nie otrzymujemy, brakuje nam na realizacje programów, na wypłaty dla pracowników, na podstawowe świadczenia i obligacje, które każde z rozgłośni muszą płacić” – wyliczał redaktor. Dodał, że spółki publicznej radiofonii i telewizji funkcjonują dziś wyłącznie dzięki budżetowej dotacji, zapewnianej przez ministerstwo kultury.
W maju Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. Chodzi o blisko 70 milionów złotych z wpływów abonamentowych, które nie trafiły do Polskiego Radia. Szef Krajowej Rady nie uznaje stanu likwidacji mediów publicznych i zamiast przekazywać im środki, twierdzi, że przekazuje je na sądowe depozyty.
W maju grupa posłów rządzącej koalicji także złożyła w Sejmie wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W sumie zawiera on 11 zarzutów wobec Macieja Świrskiego. Jednym z nich jest blokowanie pieniędzy z abonamentu RTV dla mediów publicznych. (IAR)
Fot. pixabay.com