42 stopnie – taka odczuwalna temperatura prognozowana jest dla Rzymu w poniedziałek. To będzie najgorętszy dotąd dzień w tym roku. W stan gotowości postawiono służby medyczne i opiekę socjalną.
Ostatnie dni lipca mijają pod znakiem uderzenia kolejnego antycyklonu afrykańskiego, który przyniósł upały od północy po południe Włoch. W Wiecznym Mieście obowiązuje najwyższy, czerwony stopień alarmu. Władze stolicy podkreślają w wydanym komunikacie, że taki upał może mieć negatywny wpływ na zdrowie także osób zdrowych i aktywnych, nie tylko najsłabszych i chorych oraz seniorów.
Obecna fala gorąca ma potrwać w dużej części Włoch co najmniej do najbliższego weekendu.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay