Tradycje kupieckie Rzeszowa sięgają odległej przeszłości, ale bez wątpienia jedną z najważniejszych ról odegrał w niej sklep „I. Schaitter i Spółka”.
W 1780 r. Jakub Holzer, emigrant z południowego Tyrolu, otworzył sklep na rzeszowskim Rynku. Mieścił się w kamienicy nr 15. Pod koniec XVIII wieku przyjechał do Rzeszowa jego krajan Tomasz Schaitter, który podjął pracę w sklepie Jakuba. Z czasem ożenił się z jego córką Karoliną Holzer. W 1824 r. Tomasz odkupił sklep od brata żony, Ludwika. Dziesięć lat później przeniósł sklep do kamienicy przy ul. Farnej 18 (obecnie Kościuszki 7).
W roku 1835 sklep przejął Ignacy, syna Tomasza, znakomity gospodarz, a także działacz społeczny, kolekcjoner i przyrodnik. Był mi.n. członkiem wiedeńskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych oraz Towarzystw: Tatrzańskiego i Zoologiczno-Botanicznego w Wiedniu. Znakomicie prowadził sklep, który w ciągu kilku lat podwoił zysk firmy.
W roku 1925 następcą Schaittrów został Michał Gottman, który odkupił interes wraz z nazwą firmy. Rozwiną asortyment i wprowadzał nowe produkty m.in. artykuły służące do odbudowy i remontu budynków zniszczonych w czasie działań wojennych, a także produkty spożywcze, których po wojnie na co dzień brakowało. W sklepie można było kupić także m.in. klisze fotograficzne i chemię do wywoływania filmów.
Michał Gottman uzyskał także zgodę Kurii Biskupiej w Przemyślu na sprzedaż win mszalnych z krakowskiej firmy Grossego. On także wybudował na pl. Farnym pierwszą w Rzeszowie stację benzynową.
Szybko okazało się, że sklep przy ul. Kościuszki jest za mały na rozmach działań handlowych, dlatego Michał Gottman zamierzał zbudować kamienicę z nowym sklepem. Miała powstać przy placu Farnym, jednak gdy rozpoczął budowę, dowiedział się, że w tym miejscu zostanie wzniesiony pomnik Leopolda Lisa-Kuli i żona marszałka Józefa Piłsudskiego, zaangażowana w jego budowę, nie zgadza się na lokalizacje sklepu w pobliżu monumentu.
Po wizycie Gottmana u marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego doszło do zamiany działek. Kupiec otrzymał miejsce przy ul. Grunwaldzkiej. Wkrótce powstała nowoczesna, modernistyczna kamienica, w której zamieszkali pracownicy Państwowych Zakładów Lotniczych, na parterze zaś mieścił się sklep, który miał aż sześć witryn i windę towarową. Sklep „I. Schaitter i Spółka”, prowadzony przez Michała Gottmana, działał do końca roku 1949.
Mimo likwidacji sklepu przez władze komunistyczne zachowało się wiele elementów jego wyposażenia i asortymentów, a także bogata dokumentacja i sporo fotografii. Skrupulatnie przechowywał je przez lata Jerzy Gottman, dzisiaj 90-letni nestor rodu, syn ostatniego właściciela sklepu, bezcenne pamiątki zgromadził w prywatnym muzeum. O kolekcję dba wraz ze swoim kuzynem Grzegorzem Dąbrowskim, należącym do najmłodszego pokolenia rodziny Gttmanów .
Z Jerzym Gottmanem rozmawia Adam Głaczyński.
Tekst: Adam Głaczyński, fot. Filip Kłęk