Samolot wyleciał w środę o godz. 23:50 – potwierdził Polskiemu Radiu w czwartek rano pasażer Janusz Chmiel.
Środa, aktualizacja z godziny 22.10
O 23:35 ma wylecieć samolot czarterowy z Rzeszowa na Majorkę. Taką informację usłyszeli pasażerowie, którzy na ten lot czekają od ponad 12 godzin. Planowo maszyna miała się wzbić w powietrze o 9:25. 25 minut przed północą podjęta zostanie trzecia dziś próba wejścia na pokład – powiedział nam pan Janusz Chmiel – jeden z oczekujących na lot.
Środa, godz. 21
Około 200 osób od 12 godzin czeka na lotnisku w Jasionce na wylot samolotu na Majorkę – informują nasi słuchacze. Jeden z pasażerów, pan Janusz Chmiel skarżył się na brak informacji ze strony przewoźnika i władz lotniska:
– W tym momencie siedzimy w terminalu. Między nami są dzieci bez jedzenia i leków, bo ich bagaże są już w samolocie, do jedzenia kupujemy zapiekanki. Nie mamy żadnej informacji ze strony lotniska czy przedstawiciela przewoźnika, co się dzieje. Mieliśmy wylecieć o godzinie 9:25. Podjęto dwie próby wejścia do samolotu i był ten sam problem, po czym poinformowano nas, że jest usterka klimatyzacji, a obsługa lotniska w rozmowie z nami wskazała na awarię silnika. Najpierw siedzieliśmy w nagrzanym samolocie przez trzy godziny, po czym go opuściliśmy. Potem ponowiono próbę wejścia. Tym razem samolot opuściliśmy po 45 minutach, bo było tak gorąco, że nie dało się wytrzymać – relacjonował pan Janusz.
Przed godziną 21 próbowaliśmy się skontaktować z rzecznikiem i władzami lotniska, na razie bezskutecznie. Wciąż oczekujemy na komentarz z Ich strony.
Tekst: Dawid Osysko, fot. archiwum