Z Przemyśla wyruszył dzisiaj XII Zadwórzański Rajd Rowerowy. 10 rowerzystów, ubranych w biało-czerwone koszulki upamiętni rozegraną podczas wojny polsko – sowieckiej 1920 roku, bitwę pod Zadwórzem koło Lwowa, zwaną Polskimi Termopilami. W Zadwórzu 330 lwowskich uczniów i studentów z ochotniczego batalionu kpt. Bolesława Zajączkowskiego powstrzymywało przez 11 godzin ataki maszerującego na Lwów, dziesięciokrotnie liczniejszego oddziału 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego. Poległo wówczas 318 młodych Polaków, ale zażarta bitwa decydująco opóźniła marsz Sowietów na odległy o 33 kilometry Lwów. Ze względu na wojnę w Ukrainie, rajd będzie miał swój finał w Zadwórzu koło Ustrzyk. Stałym uczestnikiem przemyskiego rajdu jest Janusz Sorocki.
– Właśnie dzisiaj, 17 sierpnia przypada 104. rocznica bitwy pod Zadwórzem. Pamiętamy i oddajemy cześć obrońcom ojczyzny. Jedziemy do Zadwórza koło Ustrzyk, ale mam nadzieję, że za rok pojedziemy znów do Zadwórza pod Lwowem.
XII Zadwórzańskiemu Rajdowi Rowerowemu towarzyszy 22 Pielgrzymka autokarowa kresowian z Przemyśla.
Tekst, fot. Grzegorz Janiszewskli