Godz. 20.
Połamane gałęzie, konary i drzewa leżące na jezdniach, chodnikach, ulicach i posesjach – to skutki intensywnych burz na Podkarpaciu. Do godziny 19:30 podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już blisko 120 razy – poinformował Polskie Radio Rzeszów brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Jak dodał, strażacy usuwali połamane konary i wypompowywali wodę z budynków. „Działania strażaków obejmowały wypompowywanie wody z zalanych domów oraz budynków użyteczności publicznej, udrażnianie przepustów drogowych i usuwanie wody z zalanych jezdni. W dwóch przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynku gospodarczym i domu mieszkalnym” – relacjonował brygadier Betleja.
Strażacy trzykrotnie interweniowali również przy drzewach, które runęły na zaparkowane pod nimi samochody. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Do tych zdarzeń doszło w Rzeszowie oraz powiatach jasielskim i strzyżowskim. Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach leżajskim, rzeszowskim i dębickim.
————————–
Uwaga na silne burze w regionie. Ostrzeżenie trzeciego, najwyższego stopnia przed burzami dotyczy już całego województwa podkarpackiego. Do godziny 2 w nocy synoptycy prognozują burze, którym miejscami będą towarzyszyć ulewne opady deszczu do 65 mm, punktowo nawet do 80 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h. Lokalnie także grad.
Już teraz (godz. 17) w całej zachodniej części Podkarpacia występują burze z ulewami, front zmierza w kierunku wschodnim. Radar pogodowy wskazuje, że do godziny burze pojawią się w całym regionie.
Służby apelują o rozsądek i śledzenie prognoz pogody. W taką pogodę lepiej pozostać w domu.