Nie trzeba wyburzać spalonych szeregówek przy ul. Wojtyły w Rzeszowie, ale konieczne będą ekspertyzy budowlane, które wskażą, jaki zakres prac będzie niezbędny, żeby domy mogły nadawać się do zamieszkania. Co ważne, budynki nie grożą zawaleniem.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego poinformował w środę o wynikach przeprowadzonych kontroli. Jak wynika z przesłanego komunikatu, uszkodzenia pięciu szeregówek są znaczne, dlatego potrzebna jest ocena techniczna, która określi zakres prac, jakie należy wykonać, by doprowadzenia budynki do stanu umożliwiającego ich ponowne użytkowanie. Do czasu remontu zostaną wyłączone z eksploatacji.
W przypadku kolejnych trzech szeregówek, które uległy mniejszym uszkodzeniom, potrzebna jest ekspertyza w zakresie konstrukcji oraz instalacji wewnętrznych. Jeżeli wyniki będą pozytywne, właściciele będą mogli wrócić do domów. Jeżeli ekspertyza wykaże konieczność wykonania napraw, mieszkańcy zostaną zobowiązani je wykonać.
Do czasu remontu budynki pozostaną wyłączone z użytkowania oraz zabezpieczone.
Więcej na ten temat w rozmowie Szymona Tarandy z Krystyną Janicką z Powiatowego Inspektoratu Budowlanego dla Miasta Rzeszowa.
Przypomnimy, pożar wybuchł w sobotę. Policja bada przyczyny. Pod uwagę brane są m.in. rozszczelnienie instalacji lub wybuch butli.
Urząd Miasta Rzeszowa i Podkarpacki Urząd Wojewódzki przekazały po 6000 zł dla każdej poszkodowanej rodziny. –Wiemy, że to nie pomoże w remoncie i odbudowie, ale cel tego wsparcia to zabezpieczenie pierwszych najpilniejszych potrzeb rodzin – mówi Bartosz Gubernat, rzecznik wojewody podkarpackiego.
Oprócz pomocy od instytucji ruszyły zbiórki na portalach pomocowych. Można odwiedzić na przykład serwis zrzutka.pl i wpisać w wyszukiwarkę „Pomoc po pożarze”. W serwisie pomagam.pl pomocy można udzielić wpisując „Wsparcie dla rodziny po pożarze” lub „Na remont domu po pożarze”.
Relacja Szymona Tarandy.
Tekst: J. Ślońska, Sz. Taranda, fot. Szymon Taranda