W zaległym meczu ekstraklasy kobiecej piłki nożnej Resovia Rzeszów przegrała ze Skrą Częstochowa 1-2. Do przerwy rzeszowianki prowadziły 1-0 po bramce Salawy w 5. minucie. Pod koniec pierwszej połowy w zderzeniu, urazu głowy doznała bramkarka gospodyń Alicja Barszcz i został odwieziona do szpitala.
Ta sytuacja miała wpływ na dalsza grę. W drugiej połowie, rywalki mimo przewagi Resovii zdobyły dwie bramki i wygrały pierwszy mecz w tym sezonie. Mówi trener Skry Szymon Młynek.
Resovia wciąż pozostaje bez wygranej, ale dziś było bardzo blisko zwycięstwa podkreśla jej trener Łukasz Chmura.
Najbardziej doświadczona zawodniczka Resovii Katarzyna Czyż żałuje straconych punktów na własnym boisku.
W tabeli ekstraklasy Resovia spadła ostatnią pozycję . Dotąd zdobyła tylko jeden punkt.
Tekst: Piotr Socha