Z ich ustaleń wynikało, że mieszkaniec gminy może znajdować się w sytuacji zagrażającej życiu. O zaginięciu mężczyzn powiadomiła policjantów w piątek jego rodzina. Z przekazanych informacji wynikało, że wyszedł rano z domu i przestał obierać telefon.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Jeden z patroli postanowił sprawdzić teren pod estakadą mostową, między rzekami Wisłą i Wisłoką. Intuicja mundurowych nie zawiodła. Odnaleźli tam wycieńczonego mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi zaginionego. Był wyziębiony. Na miejsce wezwano pogotowie. 57-latek trafił do szpitala pod opiekę lekarzy.
Opr. M.Piątkiewicz