-W Szpitalu Wojewódzkim w Przemyślu łączna kwota nadwykonań to 25 mln zł, w tym połowa to świadczenia limitowane – przekazał Paweł Bugira, rzecznik prasowy placówki. Dodał, że na razie szpital funkcjonuje normalnie, ale jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia będzie zwlekać z rozliczeniem za usługi, może dochodzić do wstrzymywania przyjęć pacjentów, co przyczyni się do wydłużenia kolejek do lekarzy i zabiegów.
Szpital Miejski w Rzeszowie już przekłada na przyszły rok zabiegi z zakresu endoprotezoplastyki. Dyrektor szpitala Grzegorz Materna przyznaje, że szpital ma nadwykonań na kwotę 6 mln 600 tys. zł. Wśród nadwykonań limitowanych jest świadczenie endoprotezoplastyki na 1,5 mln zł. Podkreślił, że protezy, które musi zakupić szpital, są bardzo drogie, a nie ma gwarancji, że świadczenia zostaną zrefundowane. Dodaje, że pozostałe świadczenia odbywają się bez zakłóceń, a obecna sytuacja finansowa placówki jest stabilna.
Rafał Śliż, rzecznik prasowy podkarpackiego oddziału NFZ przypomina, że zmiany liczby przyjęć pacjentów i zabiegów pojawiają się we wszystkich oddziałach i poradniach. W przypadku planowych zabiegów to lekarz, po konsultacjach, decyduje o terminie. Rafał Śliż uspokaja, że NFZ jest zobowiązany do zapłaty za nielimitowane świadczenia medyczne niezależnie od liczby ich wykonania. To m.in. leczenie pacjentów z zawałami, udarami, leczenie dzieci i młodzieży, ambulatoryjna opieka specjalistyczna.
W ubiegłym tygodniu wiceminister zdrowia Marek Kos poinformował, że NFZ nie ma pieniędzy na zapłatę za świadczenia wykonane ponad limit określony w umowie całorocznej zawartej ze szpitalami, dlatego placówki, robią to na własne ryzyko.
Relacja Justyny Piekło.
Tekst: Justyna Piekło