Przez rok wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy stopa bezrobocia na tym terenie wzrosła do 80 proc., ubóstwem dotknięte jest 90 proc. populacji, a poziom rozwoju społecznego cofnął się do poziomu z 1955 roku – wynika z raportu Programu Narodów Zjednoczonych na rzecz Rozwoju (UNDP).
Prognozy zawarte w tym raporcie pokazują, że obok obecnych cierpień i tragicznej liczby ofiar śmiertelnych mamy do czynienia z początkiem poważnego kryzysu rozwojowego, który zagraża przyszłości kolejnych pokoleń Palestyńczyków
– podkreślił szef UNDP Achim Steiner.
Według opublikowanego we wtorek raportu odbudowa gospodarki Strefy Gazy do stanu sprzed wojny zajmie co najmniej 10 lat, zakładając obecny poziom pomocy humanitarnej. Proces nastąpiłby szybciej, gdyby zwiększyła się pomoc, a Izrael zniósł restrykcje dotyczące pracy Palestyńczyków w tym kraju.
Wskaźnik rozwoju społecznego (HDI) dla Strefy Gazy i całej Autonomii Palestyńskiej w 2024 r. może spaść do najniższego poziomu od 2004 r., gdy prowadzone są statystyki dla tego obszaru – ostrzegł UNDP. Organizacja wyliczyła, ekstrapolując dostępne dane, że HDI dla całej Autonomii Palestyńskiej cofnie się do poziomu z 2000 r., a dla Strefy Gazy do poziomu z 1955 r.
Wyliczenia różnych agencji ONZ pokazują, że z powodu wojny 90 proc. z ok. 2,15 mln mieszkańców Strefy Gazy stało się wewnętrznymi uchodźcami, a część z nich uciekała wielokrotnie. Niemal cała populacja jest narażona na brak bezpieczeństwa żywnościowego i uzależniona od pomocy humanitarnej.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay