W trzeciej lidze piłkarskiej Wisłoka Dębica pokonała przed własną widownią KS Wiązownica 2:0 (1:0).
Wynik meczu otworzył w 8 minucie meczu Krzysztof Zawiślak dobijając własny, niewykorzystanych chwilę wcześniej, rzut karny.
W drugiej połowie w 64 minucie wynik rywalizacji ustali Kaceper Maik.
Zdaniem trenera Wisłoki Bartosza Zołotara jego drużyna powinna wykorzystać więcej dobrych sytuacji bramkowych.
W meczu padły dwie bramki, ale to wina nie tylko nieskuteczności, ale także świetnej postawy bramkarzy obydwu zespołów – Filipa Dziurgota z Wisłoki oraz Oskara Jeża z KS Wiązownica. Obydwu chwalił trener Bartosz Zołotar.
Po tej wygranej Wisłoka Dębica ma na koncie 25 punktów i plasuje się na 4. miejscu w tabeli Grupy IV trzeciej ligi.
KS Wiązownica w strefie spadkowej jest na 16. miejscu, ma tylko 9 punktów w dorobku.
Tekst i fot.: R. Pytka