Około 1150 rodzin zastępczych było pod koniec ubiegłego roku na Podkarpaciu – wynika z danych GUS-u. W tym roku liczba ta jednak się zmniejszyła – szacuje Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Rzeszowie. Problem jest też z nowymi rodzinami.
Zastępca dyrektora ROPS-u Ewelina Bembenek mówi, że jedną z przyczyn jest obawa potencjalnych kandydatów, że za jakiś czas być może z dzieckiem trzeba będzie się rozstać. Dziecko może bowiem zostać adoptowane lub jego biologicznym opiekunom sąd przywróci prawa rodzicielskie. Inną przyczyną jest brak wiedzy o procedurach adopcyjnych i obowiązkach nakładanych na rodziców zastępczych. Dlatego Regionalny Ośrodek Polityki w Rzeszowie przygotowuje kampanię społeczną promującą rodzicielstwo zastępcze. To konferencje, spotkania spoty telewizyjne i podcasty. Elementem była poniedziałkowa konferencja pod hasłem „Piecza zastępcza, serce, które daje dom”.
Relacja Wojciecha Wójcika.
Tekst: W.Wójcik