Niestety w większości przypadków jest to udar niedokrwienny, który często prowadzi do uszkodzeń mózgu powodujących kalectwo. – Istnieje bardzo duża grupa czynników, które mogą przyczynić się do występowania udarów mózgu, to m.in. wiek, geny, płeć, brak ruchu bądź otyłość i stres – wyjaśnia neurolog, prof. nauk medycznych Halina Bartosik-Psujek.
-W przypadku udaru kluczowa jest szybka reakcja. Jeśli zauważymy objawy neurologiczne, takie jak opadnięta warga czy osłabienie kończyn, należy natychmiast wezwać karetkę. Ważne jest, aby jak najszybciej dotrzeć do szpitala – podkreśla.
Na Podkarpaciu jest około 17 oddziałów udarowych. Jeśli pacjent trafi do szpitala w odpowiednim czasie, można zastosować leczenie trombolityczne, które polega na podaniu leku rozpuszczającego skrzep. Jest także możliwość przeprowadzenia zabiegu mechanicznego usuwania skrzepu w klinice neurologii w Rzeszowie.
Udar krwotoczny stanowi około 10 proc. wszystkich przypadków, co przekłada się na 500-600 pacjentów rocznie. Chociaż jest rzadszy, ma bardziej dramatyczny przebieg i wyższą śmiertelność.
Neurolog, prof. dr. hab. n. med. Halina Bartosik-Psujek jest kierownikiem Kliniki Neurologii z Pododdziałem Leczenia Udaru Mózgu Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, kierownikiem Zakładu Neurologii Kolegium Nauk Medycznych Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz wiceprzewodniczącą Komitetu Nauk Neurologicznych PAN.
Rozmawia Roman Adamski.
Tekst: J.Chodyniecki