W Paryżu od 1 stycznia 2025 roku obowiązywać będą zaostrzone wymogi dotyczące wynajmu krótkoterminowego. Do 90 dni w ciągu roku skrócono okres, w jakim mieszkania mogą być oferowane na Airbnb i innych platformach. Wzrosną grzywny za łamanie przepisów.
Przepisy, o których poinformowała w piątek wieczorem (29.11) telewizja BFMTV, zaprezentował w czwartek paryski ratusz. Od nowego roku właściciele będą mogli oferować mieszkania na wynajem krótkoterminowy przez 90 dni w roku. Wcześniej było to 120 dni.
Właściciele mieszkania muszą zarejestrować wynajem i potwierdzić, że wynajmowane jest ich główne mieszkanie. Jeśli okaże się, że podali nieprawdziwe informacje, grozi im kara do 20 tys. euro. Władze oceniają, że w Paryżu około 25 tys. mieszkań dla turystów wynajmowanych jest nielegalnie, a zyski sięgają 1 mld euro. Chodzi głównie o mieszkania, które wbrew przepisom o najmie krótkoterminowym wynajmowane są przez cały rok, a ich właściciele posiadają kilka nieruchomości.
Wprowadzanie zmian w Paryżu jest możliwe dzięki przyjęciu 19 listopada w parlamencie Francji ustawy, która dała władzom lokalnym nowe możliwości walki z nielegalnym wynajmem krótkoterminowym. Ogółem we Francji właściciele mogą oferować swoją główną nieruchomość przez 120 dni w roku (i nie mogą proponować na platformach typu Airbnb drugiej posiadanej nieruchomości). Jednak przyjęta 19 listopada ustawa dała prawo do skrócenia okresu wynajmu krótkoterminowego ze 120 do 90 dni. Zmniejszyła też ulgi podatkowe, które czynią najem dla turystów bardziej opłacalnym od zwykłego wynajmu dla lokatorów.
W Paryżu, który jest w światowej czołówce celów turystycznych podróży, liczba mieszkań do wynajęcia kurczy się od lat. Według danych przytoczonych przez dziennik „Le Monde” co roku z paryskiego rynku znika osiem tysięcy mieszkań, a powiększa się liczba pustostanów i nieruchomości, które są drugim domem ich właścicieli. (PAP)