Turyści, którzy planują dziś (30.11) wyjście na bieszczadzkie szlaki muszą liczyć się z niesprzyjającą aurą. Choć w wyższych partiach gór pojawił się śnieg, dodatnie temperatury powodują, że szybko topnieje.
– Widoczność jest ograniczona, a gęste zachmurzenie i chłodny wiatr zniechęcają do wędrówek – powiedział nam ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Marek Kwasiżur. Nasz rozmówca apeluje o ostrożność i odpowiednie przygotowanie.
Planując trasę, warto uwzględnić, że w górach panuje już zimowa aura. Dni są krótsze, dlatego warto zaczynać wcześniej i wybierać krótsze trasy. Niezbędne są odpowiednie ubrania, naładowany telefon z aplikacją „Ratunek” oraz świadomość zmieniających się warunków pogodowych.
Choć ostatnie dni były spokojne, a liczba turystów w górach niewielka, należy pamiętać, że górska pogoda bywa kapryśna i wymaga odpowiedzialnego podejścia.
Tekst: A. Radochońska / fot. pixabay.com