Policjanci ze Skołyszyna otrzymali zgłoszenie o rzekomym uprowadzeniu nastolatki w Lisowie. Świadkiem zdarzenia była inna dziewczyna, która przekazała informację swojej mamie, a ta dyrektorowi szkoły, który zawiadomił mundurowych.
Funkcjonariusze szybko ustalili szczegóły: dwóch młodych mężczyzn miało wrzucić dziewczynę do bagażnika volkswagena i odjechać, gdy ta wysiadła z autobusu. Wcześniej z nią rozmawiali. Dyżurny jasielskiej komendy do interwencji zaangażował także funkcjonariuszy z referatu patrolowo-interwencyjnego oraz kryminalnych. Dzięki sprawnej akcji policji namierzono pojazd oraz jego pasażerów.
Jak się okazało, cała sytuacja była nieodpowiedzialnym żartem. Mężczyźni i dziewczyna znali się, a po „inscenizacji” przesiadła się ona na tylne siedzenie i została odwieziona do domu.
W obecności rodziców nastolatka potwierdziła, że nic jej się nie stało. Cała trójka wyraziła skruchę i przeprosiła za swoje zachowanie. Policja apeluje o rozwagę, takie „żarty” mogą wzbudzać niepotrzebny alarm.
Oprac. A. Radochońska / fot. pixabay.com