Najnowszy spektakl Teatru Maska w Rzeszowie to sceniczna adaptacja baśni Hansa Christiana Andersena pt. ‘Dziewczynka z zapałkami. Rzeszowski teatr przygotował przedstawienie w formie spektaklu pantomimy. Dzięki uniwersalnemu językowi komunikacji niewerbalnej przedstawienie staje się zrozumiałe dla każdego widza, niezależnie od jego języka, kultury i wieku. Emocje, fabuła oraz przesłanie przekazywane są za pomocą myśli, emocji i działania, co tworzy głębszą więź z widzami, umożliwiając im bardziej osobiste odczuwanie historii.
Jedna z najbardziej znanych baśni Hansa Christiana Andersena opowiada o biednej dziewczynce, która w sylwestrową noc sprzedaje zapałki na ulicy. Po wielu godzinach z przerażeniem uświadamia sobie, że nie sprzedała ani jednej paczki, a bez tego powrót do domu nie jest możliwy. Zmarznięta i samotna postanawia zapalić jedną z zapałek, aby się ogrzać. Każda zapalona zapałka przywołuje przed jej oczami ciepłe i jasne obrazy: wymarzoną rodzinę, stół nakryty pysznym jedzeniem, miłość. Jednak za każdym razem, gdy płomień gaśnie, piękne wizje znikają. W końcu dziewczynka zapala wszystkie zapałki naraz, by być częścią świata, za którym tęskni.
Pantomima pozwala na kreację niezwykle sugestywnego świata, w którym granice między rzeczywistością a wyobraźnią zacierają się w magiczny sposób. Brak dialogu słownego nie tylko potęguje napięcie dramatyczne, lecz także skłania widzów do uważniejszego śledzenia każdego ruchu i gestu, co wzmacnia ich zaangażowanie w opowiadaną historię. To pełne emocji
i symboliki przedstawienie oddaje ducha baśni Andersena, wzbogacając ją o nowe wymiary artystyczne.
DZIEWCZYNKA Z ZAPAŁKAMI
adaptacja, reżyseria, reżyseria światła: Bartłomiej Ostapczuk
muzyka: Jagoda Stanicka
scenografia: Sławomir Szondelmajer
asystentka scenografa: Anna Macugowska
kostiumy: Agnieszka Magiera
asystentka reżysera: Katarzyna Lewandowska
obsada:
Katarzyna Lewandowska, Joanna Pruś, Ewa Mrówczyńska, Anna Kukułowicz, Tomasz Kuliberda, Emil Musialski.
Tekst: B. Ostapczuk – reżyser spektaklu, relacja A. Głaczyńskiego, fot. W. Hadło