W Bieszczadach obecnie odnotowuje się niewielki ruch turystyczny, a ratownicy GOPR przestrzegają przed trudnymi warunkami na szlakach. W dolinach leży tylko 3-5 cm śniegu, a na połoninach i pasie granicznym pokrywa jest nieco większa. Jak zaznacza Wojciech Pawul z bieszczadzkiej Grupy GOPR, widoczność w górach jest ograniczona do zaledwie 500 metrów.
Dla tych, którzy mimo wszystko planują wyprawę, ratownik radzi zachować ostrożność. -Kluczowy jest zdrowy rozsądek i odpowiednie przygotowanie. Należy dobrze ocenić swoje siły i nie oddalać się zbytnio, zwłaszcza jeśli nie mamy odpowiedniego ekwipunku – mówi Pawul. Zaleca ubieranie się warstwowo, zabranie ciepłej odzieży, czapki, rękawiczek oraz termosu z napojem. Przydatna może być również aplikacja „Ratunek” w razie nagłej potrzeby.
Choć ostatnie dni były spokojne, GOPR apeluje o rozwagę, przypominając, że wędrówki w takich warunkach stanowią wyzwanie wymagające staranności i odpowiedniego przygotowania.
Tekst: A.Radochońska