Dziewczynka w wieku trzech i pół roku ważyła osiem kilogramów. Jej stan określany jest jako bardzo ciężki. Prokuratura wszczęła postępowanie wobec rodziców dziecka.
Wczoraj (15.12) rodzice przywieźli 3 i pół-roczną dziewczynkę na nocną świąteczną opiekę zdrowotną. Po zbadaniu dziecko zostało natychmiast przyjęte na oddział intensywnej terapii. Rodzice, 43-letnia matka i 45-letni ojciec, powiedzieli lekarzom, że są z dzieckiem na bardzo restrykcyjnej diecie. Maluch przyjmował wyłącznie mleko matki i owoce.
– Stan dziecka na tyle zaniepokoił rodziców, że zdecydowali się przywieźć je do szpitala – mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Po zbadaniu przez lekarza dyżurnego, dziecko natychmiast przyjęto na oddział intensywnej terapii w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze. Jego stan jest ciężki.
– W momencie przyjęcia na oddział z dzieckiem nie było kontaktu – dodała Sylwia Malcher-Nowak.
W wieku trzech i pół lat dziecko waży tyle, ile powinno ważyć roczne dziecko. Dziecko zostało nawodnione, podawane są elektrolity. Wprowadzono także sukcesywne dożywianie dziecka: dożylne, dojelitowe i doustne.
Rodzinie została założona niebieska karta. O zaistniałej sytuacji została powiadomiona prokuratura w Świebodzinie, sąd, a także ośrodek pomocy społecznej w Babimoście. O wszczęciu postępowania karnego poinformowała prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Jak powiedziała, prokuratura ma informacje, świadczące o tym, że do stanu dziecka doprowadziły „kwestie ideologiczne w zakresie odżywiania”. (IAR)
Fot. pixabay.com / ilustracyjne