Do końca stycznia Rada Miasta Rzeszowa ma czas na uchwalenie budżetu na przyszły rok. Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości apelują do prezydenta Konrada Fijołka o konstruktywną debatę w tej sprawie.
Podczas ostatniej sesji, radni nie przyjęli Wieloletniego Planu Finansowego, a to uniemożliwia przyjęcie budżetu. W projekcie budżetu zaplanowano dochody w wysokości 2 mld 320 mln zł, wydatki w kwocie 2 mld 491 mln zł, co oznacza, że deficyt budżetowy przekroczy 170 mln zł. Mimo takich wydatków, zdaniem przewodniczącego klubu PiS Jerzego Jęczmienionki, w budżecie zarezerwowano zbyt mało pieniędzy na ważne inwestycje, takie jak np. przeprawa nad torami przy Ulicy Wyspiańskiego czy przez Wisłok.
Najwięcej pieniędzy w budżecie zaplanowano na obsługę miasta. Zdaniem radnego Waldemara Kotuli budżet powinien być jawny. Wtedy poprzez dyskusję można by było poszukać oszczędności. W komisjach, jak zaznaczają radni PIS, nie było zgody co do projektu budżetu, a uchwalone poprawki były pisane na kolanie. W poniedziałek (23.12) radni PIS chcą przedstawić swoje postulaty w sprawie budżetu prezydentowi miasta.
Tekst i fot.: O. Hałabud