– Gęsty smog wpływa niekorzystnie nie tylko na osoby zmagające się z chorobami, przede wszystkim układu oddechowego, ale też na osoby dotąd niechorujące – wskazała pulmonolog ze szpitala św. Barbary w Sosnowcu dr Marta Frejowska-Reniecka.
Kierująca Oddziałem Pulmonologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu dr Frejowska-Reniecka zaznaczyła, że choć wpływ smogu na zdrowie nie jest u osób dotąd zdrowych natychmiastowy, często przekłada się na późniejsze dolegliwości.
– Zwiększona ilość pyłów, spalin, dodatkowo spaliny z pieców i fabryk przemysłowych – powodują, że niestety przy tej pogodzie i słabym wietrze zapylenie i smog są na tyle duże, że wpływają niekorzystnie również na osoby do tej pory niechorujące – podkreśliła Frejowska-Reniecka.
– Smog pogarsza jakość i zdrowia nie tylko oddechowego, ale również sercowo-naczyniowego. Dodatkowo, zwiększa ilość i możliwość alergii, a po drugie niestety może odbić się w skutkach zdrowotnych za jakiś czas – zasygnalizowała.
Zgodnie z rozporządzeniem resortu środowiska od października 2019 r. alarm smogowy jest ogłaszany przy przekroczeniu w ciągu doby średniej wartości 150 mikrogramów na metr sześc. dla pyłu PM10 (wcześniej było to 300 mikrogramów). (PAP)