Porcja wapnia dziennie zawarta w szklance mleka zmniejsza ryzyko raka jelita grubego, zwiększa go natomiast mięso oraz alkohol – wynika z badań brytyjskich specjalistów opublikowanych przez „Nature Communication”.
Specjaliści Oxford University oraz Cancer Research UK przeanalizowali zwyczaje żywieniowe 542,778 kobiet w wieku ponad 16 lat w Wielkiej Brytanii, wśród których wykryto 12 251 przypadków raka jelita grubego. Twierdzą oni, że 300 mg wapnia dziennie, zawartego w dużej szklance mleka, zmniejsza ryzyko tej choroby o 17 proc.
Podobnie efekty wykazują produkty pochodzenia roślinnego o takiej samej zawartości wapnia, takie jak zielone warzywa liściaste, pieczywo. Najważniejsza jednak jest zawartość w diecie spożywanego wapnia, wykazującego działanie ochronne wobec raka jelita grubego. Jeśli chodzi o produkty mleczne, to jest to główna zasługa znajdującego się w nim wapnia – twierdzi główny autor badania dr Karen Papier z Oxford University.
Specjalistka zaznacza, że płatki śniadaniowe, owoce, produkty pełnoziarniste, a także węglowodany, błonnik oraz witamina C również chronią przed rakiem jelita grubego, ale w mniejszym stopniu aniżeli wapń zawarty w mleku.
Z tych samych badań wynika, że inne produkty spożywcze, głównie czerwone mięso, wędliny oraz alkohol, wykazują odwrotne działanie i mogą zwiększać ryzyko zachorowania na ten groźny nowotwór. Jeden kieliszek wina o zawartości 20 g alkoholu dziennie zwiększa go o 15 proc. Z kolei jedna porcja mięsa, odpowiadająca jednemu plasterkowi szynki, skutkuje wzrostem ryzyka raka jelita grubego o 8 proc.
Najnowsze obserwacje potwierdzają wcześniej wyniki badań wskazujące, że dieta o dużej zawartości przetworów mlecznych oraz produktów roślinnych chroni przed rakiem jelita grubego. Jak zaznaczają autorzy najnowszych badań wiele zależy od predyspozycji genetycznych, jak też ogólnego stylu życia, w tym od aktywności fizycznej i rezygnacji z nałogu palenia tytoniu.
Rak jelita grubego jest jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych. W Polsce choroba ta wykrywana jest co roku u 20 tys. pacjentów, a 12 tys. umiera. Głównie chorują osoby po 65. roku życia, ale coraz częściej jest on wykrywany u ludzi młodych przed pięćdziesiątym rokiem życia. Podejrzewa się, że jest to związane z niewłaściwym stylem życia, w tym również z dietą zbyt ubogą w produkty mleczne i roślinne.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay