Prawie 40 osób przeprawiło się wpław przez Wisłę w Sandomierzu. W sobotę śmiałkowie zmierzyli się z 500-metrowym odcinkiem rzeki o temperaturze wody wynoszącej zaledwie 2 stopnie Celsjusza. To już ósma edycja Zimowej Przeprawy Wisły Wpław, która przyciągnęła entuzjastów z całej Polski. Wydarzenie organizowane jest przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sandomierzu.
Przeprawa rozpoczęła się od rozgrzewki, po której uczestnicy w maksymalnie pięcioosobowych grupach byli przewożeni łodziami na drugi brzeg rzeki, skąd ruszali wpław do mety. Każdy z uczestników musiał być wyposażony w bojkę ratowniczą i płetwy. Pierwszy raz Wisłę wpław pokonywał m.in. Piotr Jaworski z Rzeszowa.
– Woda cieplutka, po chwili na zewnątrz dużo przyjemniej było wejść do rzeki. To mój pierwszy raz, ale chętnie spróbuję ponownie. Za tydzień widzimy się w Krakowie – zapowiedział.
Uczestnicy zgodnie podkreślali, że kluczem do sukcesu w zimowych przeprawach jest przede wszystkim doświadczenie pływackie. „Do zimnej wody można się przyzwyczaić” – przekonywali. Na zakończenie wydarzenia wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na gorący posiłek i herbatę. Zimowa Przeprawa Wisły Wpław to jedna z najbardziej nietypowych imprez w Sandomierzu. Tegoroczna edycja zgromadziła 37 osób, które podjęły wyzwanie zmierzenia się z największą polską rzeką w ekstremalnych warunkach.
Tekst: PAP / Fot.: ilustracyjna