Lubaczowscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież samochodu i skutera. Jak ustalili funkcjonariusze motywem ich działania była chęć wymuszenia zwrotu rzekomych należności.
W miejscowości Lisie Jamy uwagę policyjnego patrolu zwrócił gwałtownie zatrzymujący się volkswagen, z którego w pobliskie zarośla, uciekł kierowca i pasażerowie. Po pewnym czasie powrócił kierujący volkswagenem.
Poszło o pieniądze
Podczas wyjaśniania całego zajścia przez lubaczowskich funkcjonariuszy okazało się, że dwóch 27-latków i 18-latek, udało się na posesję jednego z mieszkańców powiatu lubaczowskiego, aby „odzyskać” pieniądze, które ich zdaniem dłużny był 30-latek. W pewnym momencie dwóch z nich zaatakowało mężczyznę i grozili mu dalszymi konsekwencjami jeśli nie odda gotówki. Gdy nie osiągnęli celu, z jego posesji zabrali samochód i skuter, po czym odjechali.
Jak informuje lubaczowska komenda, skradziony skuter został umieszczony w bagażniku volkswagena, a fiat przypięty liną holowniczą do samochodu. Co więcej kierujący volkswagenem miał ponad promil alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Staną przed sądem
Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Wobec dwóch 27-latków oraz 18-latka zastosowano środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zbliżania się do niego, a także zakaz opuszczania kraju. Za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Opr. dw, fot. KPP Lubaczów