Do tragedii doszło w Falejówce w powiecie sanockim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dwóch mężczyzn jechało ciągnikiem. Pojazdem kierował 31-latek, natomiast jego znajomy siedział na błotniku. W pewnym momencie traktor przewrócił się. Kierujący zdążył zeskoczyć z ciągnika, ale pasażer został przygnieciony przez pojazd. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Kierowca najpierw oddalił się z miejsca zdarzenia, ale po pewnym czasie wrócił i oznajmił, że to 54-latek kierował pojazdem. Badanie alkomatem wykazało u 31-letniego mężczyzny prawie 2,5 promila alkoholu. Ponadto ciągnik własnej konstrukcji nie był zarejestrowany ani ubezpieczony. Mężczyzna został zatrzymany i w trakcie przesłuchania przyznał się do spowodowania wypadku. Decyzją sądy trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.
fot. ilustracyjne