Na Podkarpaciu, podobnie jak w całym kraju, brakuje obiektów zbiorowej ochrony. Według ostatnich danych w Rzeszowie znajduje się 5 schronów oraz 66 miejsc ukrycia, nie licząc piwnic i podziemnych parkingów. To niewiele jak na około 200 tysięczne miasto.
Do końca marca w całej Polsce potrwa weryfikacja obiektów służących ochronie mieszkańców. W stolicy Podkarpacia posiadanie tego typu pomieszczeń zgłosiły magistratowi np. szpitale oraz Uniwersytet Rzeszowski. Miasto chciałoby realizować takie inwestycje przy okazji modernizacji lub budowy obiektów użyteczności publicznej, jak np. szkoły.
Do budowy schronów w remizach strażackich przygotowuje się już gmina Głogów Małopolski. Jako pierwsze powstaną obiekty w Przewrotnem i na osiedlu Styków. Miałoby tam znaleźć schronienie ponad tysiąc mieszkańców.
Pieniądze na budowę schronów samorządy mają otrzymać z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, który powołał rząd.
Tekst: D.Kapała