Mimo ciepłej zimy i sporej aktywności kleszczy, lekarze nie obserwują na Podkarpaciu dużego wzrostu zachorowań na boreliozę.
Według danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Rzeszowie w ubiegłym roku zachorowało w naszym regionie około 1900 osób. W całym kraju tych przypadków było blisko 30 tysięcy.
Kleszcze spotkany nie tylko w lesie, również w ogródkach
Małgorzata Witas z Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Rzeszowie przypomina, że kleszcze są nie tylko w lesie i na łąkach, ale także w przydomowych ogródkach. Należy pamiętać o odpowiednim ubraniu i stosowaniu środków odstraszających.
W przypadku stwierdzenia obecności kleszcze na naszym ciele nie należy panikować
-radzi farmaceuta Grzegorz Rybka.
Można samemu usunąć kleszcza
Są urządzenia przy pomocy których można kleszcza wyciągnąć. Jeżeli kleszcza zauważono zbyt późno, należy o pomoc poprosić specjalistów.
Czasami osoby nie wiedzą, że są chore, bo nie u wszystkich pojawia się rumień. Skutki nieleczonej boreliozy są bardzo poważne. Po ugryzieniu kleszcza dla pewności warto zrobić badania w kierunku boreliozy.
Tekst: Olga Hałabud