Od czwartku za zrobienie zdjęcia w niewłaściwym miejscu może spotkać nas kara. W życie weszła nowelizacja ustawy o obronie ojczyzny oraz ustawy o przeciwdziałaniu szpiegostwu. W efekcie, nowe przepisy zabraniają fotografowania około dwudziestu pięciu tysięcy strategicznych lokalizacji w całej Polsce, które będą posiadały specjalny znak – biało-czerwony z napisem „Zakaz Fotografowania”. Takim znakiem objęte zostaną na przykład obiekty, w których produkuje się, remontuje i magazynuje uzbrojenie, sprzęt wojskowy oraz środki bojowe.
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła zwrócił uwagę, że obserwujemy wrogie działania, które mają wyciągnąć poufne informacje na temat naszej infrastruktury krytycznej.
„To jest zwyczaj i prawo, obowiązujące w bardzo wielu państwach. W swej istocie ma ono wzmocnić naszą odporność, odporność naszej infrastruktury, odporność naszych sił zbrojnych oraz utrudnić działanie potencjalnemu przeciwnikowi, który może godzić w nasze bezpieczeństwo” – powiedział generał Kukuła.
Za nieprzestrzeganie przepisów grozi kara finansowa od 5 do 20 tysięcy złotych oraz areszt od 5 do 30 dni. Funkcjonariusze mają prawo również do skonfiskowania urządzenia, którym fotografowano obiekty.
Generał Kukuła zaznacza jednak, że nowe przepisy nie mają na celu straszenia obywateli, a są narzędziem wymierzonym w obce służby działające na niekorzyść naszego kraju. Siły zbrojne planują organizować specjalne wydarzenia, podczas których wszyscy amatorzy fotografii militarnej będą mogli swobodnie realizować swoją pasję.
IAR








