W związku z wyborem przez ministra zdrowia wariantu finansowania tegorocznych podwyżek najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia, Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych-OZZPiP zwraca uwagę między innymi na to, że:
- Rozwiązania zaproponowane przez ministra zdrowia doprowadzą do pogłębiania degradacji zawodu pielęgniarki i położnej. Pieniądze, jakie zostały przyznane na wzrosty kontraktów na podstawie rekomendacji prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (średnio 12,6 procent) są niewystarczające, na co wskazują także pracodawcy (stanowisko Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych z dnia 2 czerwca 2023 roku).
W związku z tym wielu pracodawców będzie próbowało obniżać kwalifikacje stanowiskowe, pomijając w ten sposób posiadane umiejętności i kwalifikacje. Działanie takie pod znakiem zapytania stawia sens obowiązku ustawicznego kształcenia pielęgniarek i położnych oraz podnoszenie kwalifikacji przez specjalizacje kierunkowe. Bezcelowe w takiej sytuacji stają się działania mające w opinii rządzących zachęcić młode osoby do wchodzenia do zawodu pielęgniarki i położnej. Liczba nowych kierunków medycznych nie będzie żadnym rozwiązaniem, o ile młode osoby nie będą widziały możliwości rozwoju zawodowego po tych studiach. - W obliczu niewystarczających środków dyskryminowane zostaną także osoby pracujące w oparciu o umowy cywilnoprawne. Forma pracy nie może być podstawą do dyskryminacji finansowej. Wyceniane jest przecież świadczenie i nie może ono zależeć od umowy, na zasadzie jakiej jest realizowane.
Z Eweliną Machnicą, przewodniczącą regionu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych rozmawia Anna Leśniewska.
fot. archiwum