Policja w Nisku została zaalarmowana w poniedziałek o zaginięciu 15-latka. Z relacji zgłaszającej wynikało, że chłopiec wyszedł wieczorem z domu nikogo nie informując dokąd idzie i nie odbierał telefonu. Dyżurny niżańskiej jednostki wkrótce otrzymał kolejne zgłoszenie. 16-latek z sąsiedniej miejscowości również opuścił wieczorem dom i nie powrócił.
Natychmiastowa reakcja służb doprowadziła do szczęśliwego finału poszukiwań. W niespełna dwie godziny od zgłoszenia funkcjonariusze odnaleźli obu chłopców na terenie opuszczonego budynku. Nastolatkowie byli zziębnięci, ale ich życiu i zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Jak się okazało, 15 i 16-latek byli znajomymi. Obaj zostali przekazani pod opiekę rodzin.
Opr. dw









