Dziś w Sędziszowie Małopolskim zaparkował krwiobus. Mieszkańcy mogli oddać krew i pomóc innym. Od rana pojawiali się pierwsi dawcy. Jedną z osób, które wzięły udział w akcji, była Elżbieta Majka.
Pierwszy raz oddałam krew w 2016 roku. Chciałam to powtórzyć, bo moja córka zginęła w 2015 roku w wypadku. Wtedy córka potrzebowała krwi i wiele osób ją oddało. Dlatego postanowiłam zrobić to samo.
– mówi Pani Elżbieta.
Podkreśliła, że oddawanie krwi nie jest straszne i nie trzeba się bać. Każdy zdrowy dorosły w wieku od 18 do 65 lat, który waży co najmniej 50 kilogramów, mógł zostać dawcą. Oddanie krwi trwało krótko, a mogło pomóc w ratowaniu życia. Na uczestników czekały kawa, ciasto i poczęstunek.
Tekst: M.Idzik








